Proste triki i rytuały!Dziesiątki słoiczków z kremami, niezliczone kosmetyki do makijażu, kolejne kosztowne zabiegi w salonach piękności - czy naprawdę potrzebujesz tego wszystkiego, by wyglądać olśniewająco?Autorki mówią: "sprawdzam" i z pomocą ekspertów oceniają, na co nie tracić pieniędzy ani czasu. Ile kremów do twarzy naprawdę potrzebujesz? Jak maksymalnie uprościć codziennie rytuały pielęgnacyjne? Jak ekspresowo zadbać o cerę? Jak stworzyć mądrą strategię anti-aging? Kiedy i dlaczego zdecydować się na zabiegi medycyny estetycznej? Jak dbać o włosy i co zrobić, gdy trafi ci się bad hair day? Jak kupować i nie marnować? Jakie kosmetyki wybierać, by dbać nie tylko o siebie, lecz także o środowisko?Wyskoczyła ci krostka na czole? Masz 3 minuty? Dodaj odrobinę wody do rozgniecionej tabletki aspiryny i nałóż na krostkę. Masz 15 minut? Zrób sobie maseczkę oczyszczającą, np. z wyciągiem z korzenia lukrecji. Masz wolne popołudnie? Wybierz się do gabinetu na zabieg mikrodermabrazji korundowej, który doskonale oczyści skórę twarzy.
UKD:
646.7
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Książka, którą oddaję w Wasze ręce, to prawdziwa skarbnica wiedzy ludowej naszych babć i ich matek, przekazywana z pokolenia na pokolenie, o której my, ludzie żyjący w dzisiejszych czasach, już prawie zapomnieliśmy.
UKD:
646.7 615.322
UWAGI:
Bibliografia na stronie [167].
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Książka, którą trzymacie w rękach jest przesycona zapachem ziół, pasją ich zbierania i przetwarzania oraz praktyką uważności nad tygielkiem pełnym olejów i aromatów. To nie tylko zbiór przepisów na naturalne kosmetyki, ale również okazja do spotkania z osobami, które na drodze pełnej naturalnych ziół i składników odnalazły istotę swojego życia. To zapiski z domowej alchemii, której może nauczyć się każdy, i zachęta do tego, by codziennie poznać coś nowego, bo dopiero wtedy życie ma sens. Autorka zaraża zielarskim entuzjazmem i zachęca do własnych eksperymentów, twierdząc, że wiele z potrzebnych składników mamy w domu, nie wiedząc nawet o tym, że możemy z nich produkować kosmetyki. Prostota tych zapisków zdumiewa. Im mniej, tym więcej.